Aż 75 proc. przedszkolaków bierze udział w kampanii „Rowerowy Maj”. Misie, Sowy, Biedronki, Wesołki, Tygryski i Motylki to nazwy grup, w których najwięcej dzieci dojeżdża do przedszkoli na rowerkach.
Do udziału w Rowerowym Maju 2016 zgłosiło się 30 gdańskich przedszkoli. Dla porównania w zeszłorocznej edycji było ich 12.
- Prowadzę grupę maluchów, w której tylko jedno dziecko nie dojeżdża na rowerze – opowiada Janina Fabich, koordynatorka Rowerowego Maja w przedszkolu przy ulicy Opackiej. - Dzieci namawiają rodziców do codziennych dojazdów na rowerach, nawet, gdy oni tłumaczą, że spieszą się do pracy. Jedno z dzieci podczas choroby kazało rano mierzyć sobie temperaturę, bo martwiło się, że zostając w domu nie dostanie naklejki w rowerowym dzienniku – dodaje pani Janina.
Na półmetku tegorocznej kampanii można stwierdzić, że blisko połowa dojazdów do przedszkoli odbywa się w sposób aktywny to znaczy na rowerach, hulajnogach lub wrotkach.